Recenzja Serialu: 13 Reasons Why
- AngeIV
- 8 maj 2017
- 1 minut(y) czytania
Netflix przeszedł sam siebie i wyprodukował serial, który gdybym przeczytał jego streszczenie pewnie nigdy bym po niego nie sięgnął, A jednak - jest pasjonujący i wciągający.
Zaczyna się prozą życia. Dwa tygodnie temu jedna z uczennic publicznego liceum w stanach popełniła samobójstwo. Jej szafka oklejona karteczkami "jak bardzo wszyscy tęsknią". Selfie kretynek z dziubkami i hasztag "pamiętamy". Młodzi aktorzy (w odróżnieniu od „Łatwej dziewczyny”, gdzie licealistów grają sami ludzie po trzydziestce, co było tragedią!) prezentujący zachowania debilnych nastolatków. Innymi słowy… nuda do porzygu, nic świeżego.
Wszystko na wysokim poziomie. Gra aktorska, obsada. Sceneria. Dźwięk. Dobry szybki montaż i przedstawienie bohaterów. Ale… come on! Schood drama?
Wreszcie zaczyna się rysować pełna fabuła. Jeden z bohaterów otrzymuje pocztą 13 kaset magnetofonowych i mapę. Kasety zawierają nagraną historię zmarłej dziewczyny opowiedzianą przez nią. Na początku mówi, że kasety otrzyma wyłącznie ten, kto jest jednym z 13 powodów, dla których się zabiła i jeśli nie odsłucha ich, i postąpi zgodnie z instrukcjami zawartymi na kasetach – kopie zostaną ujawnione publicznie. Główny bohater nie rozumie szczerze czemu miałby się obawiać ujawnienia taśm, ale powoli zaczyna je przesłuchiwać.
W tle zaczyna się śledztwo policyjne dotyczące jej śmierci. Tajemnicze zachowanie niektórych osób staje się wytłumaczalne, gdy pojawiają się wspomnienia o nich na kasetach. Powoli cała historia zaczyna nabierać kształtu i sensu.
Serial posiada 13 odcinków. Nie obejrzałem jeszcze całego, ale z całą pewnością to zrobię. Rzadko zdarza się, by coś mnie tak wciągnęło.
Polecam!
8/10
P.s. Dla odmiany od standardowego "wall of text" - krotko i zwięźle :)
Comments